poniedziałek, 7 listopada 2011

Bilans obiadu : 130 kawałków sushi, kłotnia i rozbita szyba w łazience.

Bilans obiadu : 130 kawałków sushi, kłotnia i rozbita szyba w łazience.

Robienie domowego sushi okazało się wcale nie takie trude, no może ryż wymaga wiekszych umiejętności, na zasadzie "eeee a jakie proporcje?" w sumie z niewiadomej ilości wyszło jakies dobre 130 sztuk. najadły sie cztery osoby i jeszcze dostały na wynos :) na obiad w pracy jest co jeść. po obiadku były różne ciekawe gry jak np mowione kalambury. granie na zasadzie bierzemy z top 100 z imdb nie jest dobrym pomysłem klasyków nie wiele osob zna. pózniej było starcie słowne z jedną z osób. mimo to i tak chyba hitem była sama koncówa po wyjściu gości. po próbie wyjaśnienia i rozlużnienia atmosfery po kłotni. "obcy" poszedł do łazienki. po zbyt długim nie wracaniu z niej, uznałam że należy zacząć sie martwić. pukałam w drzwi, krzyczałam, waliłam nie było odzewu. drzwi od łazienki otworki muszą mieć wieć zjarzałam. moim oczom ukazał sie nie zbyt dobry widok. "obcy" leżał pod prysznicem. w panice zaczęłam kombinować jak otworzyć drzwi. dzyndzelek gdzie można z zewnątrz przekrecić śrubokretem pewną cześc i otworzyć drzwi uznał, że bedzie się krecił w kólko, a zamek jak na złośc tez uznał ze odmówi tym razem poluzowania wszystkich cześci. uznałam, że zaczne jeszcze raz po hałasować. efekt jak poprzednio - zerowy. podjełam ostateczną i jedyną w tym momencie decyzje. biore młotek i rozbijam szybe. tak pomyślawszy tak zrobiłam. jak sie okazało huk tłuczonego szkła spowodował przywrocenie funkcji żywciowych. obiekt ... zasnął w brodziku. i zaczał lamentowac nad...........rozbitą szybą. przecież tylko zasneło!!!!!! nic wiecej sie nie stało!!!!! chęci mordu w ułamku jednej sekundy doszły do poziomu maksymalnego. pozamiatałam szkło i poszłam spać. w koncu po co robie panike kiedy ktoś leży pod prysznicem. skoro zakrecił kran to logicze, że tylko sie ZDRZEMNĄŁ!

czwartek, 3 listopada 2011

Początek

Na początek powiem, że będę tu marudzić odnośnie życia, ludzkiej głupoty oraz wielu innych rzeczy mijających się z logiką. Ewentualnie powrzucam kilka innych rzeczy. Czy będzie to aktualizowane codziennie?
to się okaże czy będzie mi się chciało :)